Motywacja jako trampolina do... ?
04.02.2019
Trampolina to urządzenie bardzo lubiane przez dzieci i od jakiegoś czasu jest hitem fitness clubów. Jak się okazuje daje nie tylko dobrą zabawę, ale też realnie wpływa na poprawę naszego zdrowia, samopoczucia i przez to jakości życia. Można użyć skrótu myślowego, że ćwiczenia na trampolinie pozwalają na wyskok do lepszej wersji życia.
Czyli, tak samo jak motywacja! Tak?
W teorii i w praktyce motywacja powinna sprawiać, że nasze życie staje się lepsze. W jakim obszarze, to już tylko od nas zależy, na jaki obszar życia, przełożymy nasze starania. Powinna dawać nam przede wszystkim wiarę w sens naszego celu, w to, że można go osiągnąć i tym samym warto się w niego angażować. Do tego miejsca przypuszczam, że wszyscy jesteśmy zgodni.
Warto się zatem wgłębić w temat, bo często się okazuje, że nasze zamierzenia pozostają w sferze marzeń lub zostają spisane na straty i dołączają tym samym do „listy spraw przegranych”.
Jak to sobie tłumaczyć?
Piękne marzenia, plany i wizja sukcesu nam przyświecały, aż tu budzimy się któregoś ranka i dopada nas świadomość, że nic z tego nie będzie lub tak naprawdę, to się nam nie udało. I mamy porażkę zamiast sukcesu.
# Skąd się biorą te wszystkie trudne sprawy, czyli nie zrealizowane?
# Ktoś nie miał motywacji?
# Komuś zabrakło konsekwencji?
# Wiara w wygraną, zgasła?
# Ktoś trzeci stanął na przeszkodzie?
# Może zabrakło wytrwałości?
Moim zdaniem przyczyn należy szukać nie tylko na poziomie codziennych zachowań i dokonywanych wyborów. Nie tylko brak działania jest kluczem do przegranej, choć to niewątpliwie fundament braku osiągnieć.
Spójrzmy na zagadnienie oczami człowieka, który zamierza wybudować dom. Nie kopie on od razu dołu pod fundament, ale kupuje projekt domu.
Jeśli ktoś miał taki projekt w ręku, ten wie, że wygląda on niemal jak praca magisterska i zawiera wszelkie aspekty, nawet najmniejsze, mające związek z budynkiem. Jest tam mnóstwo opisów, zaczynając od położenia działki, a na materiałach budowlanych kończąc, wiele różnych map i rzutów z różnych perspektyw. Bardzo dokładny i szczegółowy dokument.
Teraz pytanie. KTO Z NAS TAK BARDZO ZAGŁĘBIA SIĘ W OKREŚLANIE WŁASNYCH CELÓW?
Zwykle pobieżnie lub wcale nie rozważamy tego, jak nasz plan może w praktyce wyglądać, czy znamy jego detale, zagrożenia, wpływ na otoczenie i na nas samych oraz CZY JEST W OGÓLE REALNY?
Otóż, wsłuchując się w licznych mówców motywacyjnych i „dobrych znajomych”, można faktycznie mieć przekonanie, że nie ma przeszkód, by zrobić i osiągnąć wszystko. Tylko nie jest to do końca prawdą. Człowiek może zrobić mnóstwo i tak samo zdobyć to, co dla innych nieosiągalne. Pamiętać trzeba jednak, że na sukces składa się szereg czynników. Sama motywacja nie wystarczy.
Należy przede wszystkim realnie postawić sobie cel. Najlepiej zachować się jak przedsiębiorca i sporządzić biznes plan z tym, że dla osobistego przedsięwzięcia. Konieczne jest rozpoznanie otoczenia, zdiagnozowanie potencjalnych zagrożeń, sporządzenie rachunku zysków i strat oraz wyliczenie potencjalnej stopy zwrotu. Komuś kto uczył się ekonomii będzie łatwiej
Dziwne?
Marzenia to nie biznes przecież!
Oczywiście, ale ich powodzenie jest zależne od nas! Kto zdaje się jedynie na szczęście, nie uzasadnioną motywację i nie określa realizacji marzenia w czasie, od razu może wpisać swój cel na „listę spraw przegranych”.
Do wszystkiego co osiągamy, potrzebujemy planu, metodologii i musimy mieć pewność, że nasz cel jest z gatunku „do zrobienia”, a nie typu „pobożne życzenia”.
Z pewnością każdy z nas mógłby wskazać min. 2-3 osoby, które mają zwykle dużo planów i barwnych marzeń, tylko żadnego dotąd nie zrealizowali.
Rzecz w tym, by być zmotywowanym do przemyślanych i rzeczywistych planów!
Skoro postanowiliśmy za coś się zabrać i wykorzystywać naszą energię, by to osiągnąć, poświęćmy najpierw trochę czasu i odpowiedzmy sobie na podstawowe pytania:
** Czego chcę?
** Jak będę żył gdy to osiągnę?
** W jakich okolicznościach to może być możliwe?
** W jakich okolicznościach to może być niemożliwe?
** Jak moi bliscy będą się czuli po tym jak zajdzie zmiana na nowe?
** Czy jest ktoś, kto może być moim wsparciem w drodze do celu?
** Co utracę z dotychczasowego życia, gdy zdobędę swoje marzenie?
** Co sprawia, że to marzenie jest dla mnie tak ważne?
** Jakim człowiekiem będę gdy je już osiągnę?
W kolejnym kroku, gdy jesteśmy przekonani w 100%, że nasz cel jest dla nas wartościowy i jesteśmy naprawdę zmotywowani, by go osiągnąć, zróbmy sobie plan działania i wytrwale, konsekwentnie dzień po dniu, zmierzajmy do naszego marzenia.
! Zmotywowani realiści osiągają marzenia !
Pozdrawiam ciepło,
Ania
Dodaj komentarz